października 07, 2018

Addicted. Podwójna namiętność | Krista & Becca Richie


Lily Calloway i Loren Hale są przyjaciółmi od dzieciństwa. Oboje pochodzą z bogatych, znanych rodzin, które połączyły swoje marki, oboje mają problemy z rodziną oraz są poważnie uzależnieni. Od czasu pójścia na studia udają szczęśliwą parę, kłamią, ukrywają się i dystansują od ludzi i bliskich. Wszystko to po to, aby utrzymać w sekrecie swoje zmagania. Lo nie jest w stanie wytrzymać dnia bez upicia się do nieprzytomności. Jest outsiderem, więc nie musi jakoś bardzo się starać, by nikt go nie przejrzał. Nienawidzi swojego ojca, który jest głównym źródłem jego problemów. Lily z kolei jest drobna, wstydliwa i nie potrafi odmawiać, a jej największą słabością jest... seks. Oboje przez lata poddają się swoim uzależnieniom, które przysłaniają im widok. Kłamstwo jednak z czasem staje się prawdą, która prędzej czy później musi wyjść na jaw...


"Może nie jesteśmy dla siebie odpowiedni, ale czasem mam wrażenie, że jest jedynym facetem, który będzie mnie w życiu kochał."


Addicted wbrew pozorom wcale nie jest płytkim erotykiem kręcącym się wyłącznie wokół seksu. Scen erotycznych prawie nie ma, co jest wielkim plusem, częściej to myśli głównej bohaterki kręcą się w okół tego tematu, ale opisy są subtelne i wyrażane przez uzależnienie. Autorki opisały wszystko ze smakiem i umiarem, przynajmniej na tyle, na tyle na ile można w tym przypadku. Pierwsza połowa książki toczy się dość spokojnie. Mimo że jest dobrze napisana, początkowo ciężko było mi się w nią wkręcić. Nie wiem, dlaczego. Mimo wszystko do końca nie mogłam się od niej oderwać. Ta skupia się raczej na relacjach pomiędzy Lily i Lo. Ich wiernej, ofiarnej, niezwykle bliskiej przyjaźni damsko-męskiej, która posuwa się, a może już nawet jest czymś więcej. Na tym, jak wygląda ich codzienne życie i funkcjonowaniu ich problemów. Druga połowa zgłębia temat uzależnień, ich konsekwencji, wpływu na innych i siebie nawzajem. Przestaje je postrzegać, jako codzienność, z którą bohaterowie mieli do czynienia przez lata, aż stała się dla nich normalnością, ale jako poważny problem, z którym należy coś zrobić. 

Sposób, w jaki autorki skonstruowały bohaterów, choć brzmi znajomo - outsider i nieśmiała dziewczyna - przedstawia ich w dość oryginalny sposób. Nie odczułam, jakbym czytała o postaciach, które pojawiły się już gdzieś indziej, a ich przyjaźń i związek wcale nie brzmiały jak przewałkowany temat. Lily choć ma tendencje do niepewności czy niekonsekwencji wynikających głównie z jej "kłopotu", nie bywa irytująca, chwilami może trochę obsesyjna. Niestety nie pojawia się narracja ze strony Lo, ale ten chłopak intryguje mnie. Jego niekończąca się troska, widoczna od pierwszych stron słabość do przyjaciółki, nagłe wahania nastroju, brak strachu i poczucie samotności. Bohaterowie nie są już nastolatkami, więc nie próbują sobie narzucać swoich zdań, ani kierować zbytnio swoimi życiami. Nie próbują nawzajem zatrzymać swoich uzależnień nawet wtedy, gdy ich to najbardziej boli, bo wiedzą, jak to jest czuć ten wewnętrzny przymus, który każe im robić rzeczy wbrew sobie, więc nie sposób im samolubnie nakazać tej drugiej osobie przestać. Ich miłość jest naturalna, podobnie jak przejście ze sztucznego związku w prawdziwy. Związek Lily i Lo opiera się na przyjaźni, więc nie widzimy wielkiej różnicy między tymi etapami. Autorki sprawnie kierują akcją, że mamy wrażenie, jakby od zawsze byli razem. Potrzebują się jak powietrza, ale wbrew wszystkiemu nie są toksyczni.

Książka jest dobrze napisana, lekka, zabawna, pełna sarkazmu, ale i bardzo wzruszająca. W ostatnich rozdziałach autentycznie płakałam. Jest to historia o uzależnieniu, które jest silniejsze niż wstyd, przyjaźń czy nawet miłość. Mówi o tym, jak duży wpływ ma na normalne funkcjonowanie, poczucie wartości, nawiązywanie przyjaźni czy kontakty z rodziną. Ma ciekawych bohaterów pierwszoplanowych i naprawdę świetnie skonstruowanych drugoplanowych. Każdy jest jedyny w swoim rodzaju, wyrazisty i zapałałam do każdego jednego sympatią. Pod koniec historia toczy bieg w najbardziej odpowiednim kierunku, jaki mogłabym sobie wymarzyć, więc jestem ciekawa kontynuacji i losów bohaterów w kolejnych dwóch częściach. Chciałabym zobaczyć, jak radzą sobie z uzależnieniami i układają swoje życia. Czyta się naprawdę przyjemnie i książka ma w sobie coś, co wyróżnia ją na tle innych romansów. Zdecydowanie jestem zadowolona z lektury, mimo trudnych początków i polecam ją każdemu fanowi gatunku czy tematu.


"Po części zawsze będę wierzyć, że za późno na zmiany. Być może już zaakceptowaliśmy, że tak będziemy żyć i tak umrzemy."


Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu W.A.B.

Brak komentarzy: