września 04, 2018

Mr. President | Katy Evans


Charlotte poznała Matthew Hamiltona, mając jedenaście lat, kiedy jego ojciec jeszcze był prezydentem. Oczarował ją już wtedy i zaoferowała mu swoją pomoc w kampanii, jeśli kiedykolwiek zdecyduje się startować w wyborach. Wiele lat później, po tragicznym zabójstwie jego ojca, Matt postanawia kandydować na urząd prezydenta, pamiętając o propozycji Charlotte, córki senatora, przyjaciela rodziny. Kobieta waha, lecz przyjmuje ofertę, pragnąc odegrać rolę w historii,  a także zmienić świat, wiedząc, że Matt może tego dokonać. Charlotte tak jak się obawiała, oddaje mu swoje serce, wiedząc, że w jego życiu jako kandydata nie ma miejsca na skandale ani miłość. Matt nie chce jednak pozwolić jej odejść, przynajmniej nie do czasu wyborów. Zwycięstwo będzie miało ogromną cenę.

"Nie pozwól nikomu twierdzić, że jesteś zbyt młoda by prosić o to, czego pragniesz."

Mr. President to kolejna historia o zakazanej miłości, skradzionych pocałunkach, chwilowych wzlotach i trwałych upadkach. To romans na tle politycznym z cudownymi bohaterami, których polubiłam od samego początku. Książka wciągnęła mnie już od pierwszej strony i nie wypuściła aż do ostatniej i pozostawiła mnie ze smutkiem w sercu. Przyznaję, że to najlepsza książka Katy Evans, z jaką miałam do czynienia i już nie mogę się doczekać premiery kontynuacji!

Muszę przyznać, iż z początku obawiałam się, że Matt będzie przypominał Malcolma z serii Manwhore, sztywnego i przesadnie poważnego, bez jakichś konkretniejszych cech charakteru. Nic bardziej mylnego, postaci w tej książce są bardzo wyraziste, a Matt rozkochał mnie w sobie od pierwszego spotkania. Był czarujący i roztaczał wokół siebie ten urok, któremu nie sposób się oprzeć. Był pewny siebie, ale nie przesadnie władczy ani zdystansowany, jego serce było otwarte, a on dobry, serdeczny, wrażliwy, inteligentny i zabawy. Jego opiekuńczość, troskliwość i szacunek, którym obdarzał każdego bez wyjątku charakteryzowały jego jako człowieka, ale również kandydata na prezydenta. Autorka ukazuje w fabule właśnie te dwa jego oblicza, a niewiele się one od siebie różnią, bo jest on całkowicie naturalny i autentyczny w każdym środowisku. No, jestem po prostu totalnie oczarowana nim i jego polityką, i mogłabym tak pisać bez końca! I on i Charlotte mają wielkie serca i pragną zmian na lepsze, udzielać pomocy, patrzą w przód z nadzieją. Między tą dwójką iskrzy od pierwszych stron, a chemia między nimi jest wręcz namacalna.


Myślę, że to idealna pozycja dla fanów lekkich, romantycznych książek, przyjemna w lekturze, obecność świetnych bohaterów, idealnie dobranych gwarantowana. Mr. President jest odurzający, inspirujący i pełen pasji. Przez większość książki rozpływałam się pod wpływem słów Matta lub subtelnych opisów autorki, a przy tym książka nie była przesadnie słodka lub dramatyczna. Została idealnie wyważona, tak by rozkochać i uwieść czytelniczki oraz zapierać dech w piersiach. Nie miałabym nic przeciwko by Matt został kolejnym prezydentem, jestem pewna, że Was też poruszyłoby jego szczere oddanie i patriotyzm wobec Ameryki.

"Wiedziałam, że ta chwila, ta noc, będzie najbardziej ekscytującą w moim życiu. Lecz, tak jak wszystko w życiu, nie będzie trwała wiecznie."

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Kobiecemu.

Brak komentarzy: